Kradzież samochodu na Game Boya — na czym polega?
- Tomasz Agatowski
- 5 dni temu
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 3 dni temu
Twój samochód jest bardziej dostępny niż Twoja żona.Brzmi jak przesada? Powiedz to tym, którzy w 2024 roku stracili auto w biały dzień.
W świecie, gdzie złodzieje nie potrzebują już wytrychów ani lawet, metoda na tzw. "Game Boya" zdobywa miano najskuteczniejszego i najbardziej konspiracyjnego sposobu kradzieży aut. Nie wybić szyby. Nie wyłączyć alarmu. Tylko... zalogować się do auta.

Jak działa kradzież na Game Boya?
Wygląda jak stara konsola Nintendo, ale to urządzenie warte nawet 20 000 euro. Z pozoru zabawka. W rzeczywistości emulator klucza, który potrafi rozmawiać z systemem auta lepiej niż oryginał.
Działa to tak:
złodziej podchodzi do auta z systemem bezkluczykowym,
wybiera z listy markę i model,
urządzenie łapie sygnał i generuje kody serwisowe,
samochód "myśli", że to właściciel i pozwala odpalić silnik.
Cały proces trwa od kilkunastu sekund do kilku minut. Bez hałasu. Bez podejrzeń. Bez śladów.
Skąd się wziął ten system?
Metoda dotarła do Polski z Bułgarii. Tamtejsi dystrybutorzy twierdzą, że posiadają wyłączność na sprzedaż tego typu urządzeń. Dziś w Polsce można je kupić przez pośredników. Używane są głównie przez wyspecjalizowane grupy, działające szybko, cicho i skutecznie.
Które samochody są najbardziej zagrożone?
Najczęściej padają ofiarą auta japońskie i koreańskie: Toyota, Lexus, Hyundai, Kia. Ale wystarczy aktualizacja oprogramowania urządzenia, by lista modeli się wydłużyła.
System keyless, który miał ułatwić Ci życie, staje się jego najsłabszym punktem.
Game Boy kontra walizka
Metoda na walizkę wymaga dwóch osób i widocznej logistyki. Game Boy może obsłużyć jeden złodziej, sam, w biały dzień.
Nie musi szukać sygnału kluczyka. Po prostu wybiera auto z menu. To szybsze, dyskretniejsze i... skuteczniejsze.

Czy da się temu przeciwdziałać?
Tak. Ale nie wystarczy alarm.Nie wystarczy też GPS, który można zagłuszyć.
Potrzebujesz blokady rozruchu, której nie da się wykryć ani obejść Game Boyem.
Blokady, która:
działa wewnątrz sieci auta,
nie wysyła sygnałów,
nie współpracuje z fabrycznym kluczykiem,
wymaga wpisania kodu przez przyciski w aucie,
i nie zostawia żadnych śladów.
Do tego połączenie z aplikacją, która da Ci:
powiadomienie o ruchu auta,
alarm przy podniesieniu (laweta),
lokalizację pojazdu i historię tras,
Lepiej działać niż tłumaczyć się ubezpieczycielowi
„Zostawił pan kluczyk blisko drzwi?”
„Parkował pan poza wskazaną strefą?”
„Czy kluczyk był cały czas przy panu?”
Odszkodowanie? Często dostajesz 50–60% wartości pojazdu. Reszta? Twoja strata.
Podsumowanie
Złodzieje nie muszą się spieszyć, jeśli nic im nie przeszkadza.Im więcej nieprzewidywalnych przeszkód postawisz na ich drodze, tym większe szanse, że wybiorą kogoś innego.
Nie chodzi o to, że jesteś celem.Chodzi o to, że jesteś najłatwiejszym celem.
A to można zmienić w jedno popołudnie.
Zaufaj EVTelematix Umór sie na konsultację i podauj zabezpieczenie do swojego auta.
Chciałem serdecznie podziękować firmie Evtelematix za profesjonalny montaż zabezpieczenia CAN Lock w moim Audi A4. Dzięki temu rozwiązaniu śpię spokojnie i nie martwię się o kradzież auta – daje mi to ogromny komfort psychiczny. Dodatkowo został zamontowany system GPS, który działa świetnie i daje mi pełną kontrolę nad lokalizacją pojazdu. Jestem bardzo zadowolony zarówno z jakości usługi, jak i samego sprzętu. Polecam każdemu, kto ceni sobie bezpieczeństwo swojego samochodu.